Przejdź do głównej zawartości

Powitalny

Dzień dobry.
Witam się tymi kilkoma słowami z Wami - drodzy Czytelnicy - którzy trafiliście do tego mojego kawałka Internetu.


O czym będziecie mogli u mnie przeczytać? Dla relaksu o książkach, podróżach po Polsce i muzyce. Ale także o wielu ważnych kwestiach, które czasem rozsiadają się w mojej głowie i nie sposób je zignorować, po prostu potrzebują ujścia w formie pisanej. Cyklicznie pojawiać się będzie także "Projekt Alfabet" (a o czym dokładnie będzie traktował przekonacie się po pierwszym wpisie) oraz Informator, w którym postaram się zebrać ciekawe zapowiedzi wydawnicze, premiery płyt i filmów oraz podzielę się ciekawymi kontami z Instagramu i zostawię linki do interesujących blogów. Będzie także coś do oglądania, a dokładniej staniecie się odbiorcami tego, co zrodzi się z mojego romansu z fotografią.


Ja sama jestem bardzo ciekawa co z tego wyjdzie. Mam nadzieję, że Wy także.




jAGnA

Komentarze

Zainteresowało Was

Lista Osobista: Książki - Magdalena Samozwaniec "Trzymajmy się! Życiowe rady dla starych i młodych"

Autor: Magdalena Samozwaniec Tytuł: Trzymajmy się! Życiowe porady dla starych i młodych Zebrał i opracował: Rafał Podraza Wydawnictwo: Iskry Miejsce wydania: Warszawa Rok wydania: 2017 Ilość stron: 210 O Magdalenie Kim była Magdalena Samozwaniec ? Mądrą kobietą, płodną pisarką, satyryczką, córką Wojciecha Kossaka - polskiego malarza batalisty i portrecisty, siostrą Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej - wrażliwej i zdolnej poetki. W zebranych przez Rafała Podrazę felietonach i wspomnieniach, wydanych w przedstawianej przeze mnie książce - czytelnik odnajdzie wszystkie te wcielenia Magdaleny. Samozwaniec opowiada w nich o sobie z niezwykłą szczerością, bez ozdobników, a jednocześnie pamiętając wciąż o własnej wartości jako pisarki. Otwiera przed czytelnikiem drzwi do świata Kossaków - w którym to główne role odgrywali Tatko, Mamidło, ukochana siostra Lilka, a później także wielka podpora Magdaleny - Zygmunt Niewiadowski (drugi mąż). W tym świecie nie by

#naprawdepostronienatury

Temat dzisiejszego wpisu chodził mi po głowie już od jakiegoś czasu. W myślach miałam poukładane całe zdania, jasno sprecyzowany punkt widzenia, ale wciąż brakowało mi czasu, żeby to wszystko znalazło ujście w słowach. Gdy przeczytałam o akcji #naprawdepostronienatury stało się dla mnie jasne, że nie tylko chcę zabrać głos, ale i czynnie włączyć się do tego, do czego namawiają Marta z Jadłonomii oraz Beata z Proste Miasta . Ale o co chodzi? Słyszeliście o akcji, która kryje się pod hashtagami #naprawdepostronienatury oraz #zbieramplastikzplazy ? Dla tych, którym nic to nie mówi, kilka słów wyjaśnienia - kryje się pod nimi inicjatywa mająca na celu zachęcić każdego z nas do dbania o środowisko. Nie tylko globalnie, ale przede wszystkim lokalnie. Mam propozycję - idąc do pracy albo z niej wracając, odprowadzając dziecko do szkoły, na basen, karate albo dodatkowe zajęcia z języka obcego, idąc na spacer z rodziną - rozejrzyj się uważniej wokół siebie. Spójrz na trawniki, prz

Zatrzymane w kadrze: Z książką w przeszłość

Niedzielne popołudnie. Dzień po orzeźwiającym deszczu znów bogaty w promienie słoneczne. Żadnych konkretnych planów, nikomu nigdzie się nie spieszy. Pakujemy do plecaka zapas wody mineralnej, każdy zabiera ze sobą także coś, co umili i urozmaici czas w prywatnej strefie relaksu. Ruszamy na działkę. Rozkładamy koce na niedawno skoszonej trawie. Jest zielona jak na pełnię lata przystało, jakby nic sobie nie robiła z tego, że kilkanaście poprzednich dni z nieba lał się co najwyżej żar, a nie życiodajna woda. Chłodzi nas wietrzyk, za plecami słyszymy przekrzykujące się ptaki, nad głowami mamy gałęzie oblepione śliwkami i bielutkie chmury na tle nieskazitelnego błękitu. Fiołek ostatnio zaczęła czytać "Małego księcia". Spoglądam na nią i już wiem, jak zaczytana przenosi się na zupełnie inną planetę. Ślubny przymknął oczy, oddycha głęboko - należy mu się po intensywnym tygodniu pracy. Ja mam przed sobą książkę Magdaleny Samozwaniec. Pochłaniam słowa tej mądrej i zabawnej kob