Przejdź do głównej zawartości

Lista Osobista: Książki - Jennifer Egan "Zanim dopadnie nas czas"


Autor: Jennifer Egan
Tytuł: Zanim dopadnie nas czas
Tytuł oryginału: A Visit from the Goon Squad
Przełożyła: Katarzyna Waller-Pach
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis
Miejsce wydania: Poznań
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 367

To jedna z książek, którą kupiłam w ciemno w warszawskim antykwariacie, skuszona głównie informacją z okładki, że została nagrodzona w 2011 roku Pulitzerem (autorka otrzymała za tę książkę także National Book Critics Circle Award). Sięgnęłam po nią pewnego grudniowego czy styczniowego wieczoru kilka lat temu i po pierwszych stronach wiedziałam, że nabycie jej było bardzo dobrą decyzją.

Książka Jennifer Egan napisana jest lekkim, a jednocześnie plastycznym językiem, doskonale oddającym ducha środowiska muzyków i producentów, z którego autorka zaczerpnęła pojawiających się w powieści bohaterów. A jest to galeria nietuzinkowych postaci, z których każda otwiera przez czytelnikiem drzwi do własnego świata i przemyśleń i pozwala z niego czerpać garściami. Czas spędzony z Benniem, Sashą, Lou, Alexem, Jocelyn, Rheią i Scottym jest czasem wypełnionym po brzegi, od chwili, gdy pojawiamy się jako czytelnicy w ich rzeczywistości, nie mam miejsca na nudę, przewidywalność czy banał.

Dla mnie to książka o dojrzewaniu, ale i o przemijaniu. O podejmowaniu słusznego ryzyka, ale i o nieprzemyślanych decyzjach. O obronie ideałów, ale i o potrzebie życiowych zmian. O tym, że nigdy nie wiemy, która z chwil będzie dla nas tą przełomową w naszym życiu, dlatego powinniśmy robić wszystko, by żadnej z nich nie przegapić. To także książka o muzyce, bez której nawet najbarwniejsze życiorysy tracą swój koloryt. Zanim dopadnie nas czas to tytuł zdecydowanie wart przeczytania i godny polecenia.


Krótka notka o autorce:
Jennifer Egan - amerykańska pisarka i dziennikarka (publikuje dla The New Yorker i The New York Times Magazine). Ma na swoim koncie pięć powieści: The Invisible Circus (1995), Look at me (2001), The Keep (2006), A Visit from the Goon Squad (2010), Manhattan Beach (2017), zbioru opowiadań Emerald City (1996) oraz krótkiej formy Black Box opublikowanej jako seria wpisów na portalu Tweeter, na koncie należącym do The New Yorker.

Polskie wydania pozostałych powieści: Niewidzialny cyrk (Wydawnictwo Rebis, 2003), Spójrz na mnie (Wydawnictwo Rebis, 2003), Manhattan Beach (Wydawnictwo Znak Literanova, data wydania: 19 września 2018)

Komentarze

Zainteresowało Was

Lista Osobista: Książki - Magdalena Samozwaniec "Trzymajmy się! Życiowe rady dla starych i młodych"

Autor: Magdalena Samozwaniec Tytuł: Trzymajmy się! Życiowe porady dla starych i młodych Zebrał i opracował: Rafał Podraza Wydawnictwo: Iskry Miejsce wydania: Warszawa Rok wydania: 2017 Ilość stron: 210 O Magdalenie Kim była Magdalena Samozwaniec ? Mądrą kobietą, płodną pisarką, satyryczką, córką Wojciecha Kossaka - polskiego malarza batalisty i portrecisty, siostrą Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej - wrażliwej i zdolnej poetki. W zebranych przez Rafała Podrazę felietonach i wspomnieniach, wydanych w przedstawianej przeze mnie książce - czytelnik odnajdzie wszystkie te wcielenia Magdaleny. Samozwaniec opowiada w nich o sobie z niezwykłą szczerością, bez ozdobników, a jednocześnie pamiętając wciąż o własnej wartości jako pisarki. Otwiera przed czytelnikiem drzwi do świata Kossaków - w którym to główne role odgrywali Tatko, Mamidło, ukochana siostra Lilka, a później także wielka podpora Magdaleny - Zygmunt Niewiadowski (drugi mąż). W tym świecie nie by

#naprawdepostronienatury

Temat dzisiejszego wpisu chodził mi po głowie już od jakiegoś czasu. W myślach miałam poukładane całe zdania, jasno sprecyzowany punkt widzenia, ale wciąż brakowało mi czasu, żeby to wszystko znalazło ujście w słowach. Gdy przeczytałam o akcji #naprawdepostronienatury stało się dla mnie jasne, że nie tylko chcę zabrać głos, ale i czynnie włączyć się do tego, do czego namawiają Marta z Jadłonomii oraz Beata z Proste Miasta . Ale o co chodzi? Słyszeliście o akcji, która kryje się pod hashtagami #naprawdepostronienatury oraz #zbieramplastikzplazy ? Dla tych, którym nic to nie mówi, kilka słów wyjaśnienia - kryje się pod nimi inicjatywa mająca na celu zachęcić każdego z nas do dbania o środowisko. Nie tylko globalnie, ale przede wszystkim lokalnie. Mam propozycję - idąc do pracy albo z niej wracając, odprowadzając dziecko do szkoły, na basen, karate albo dodatkowe zajęcia z języka obcego, idąc na spacer z rodziną - rozejrzyj się uważniej wokół siebie. Spójrz na trawniki, prz

Zatrzymane w kadrze: Z książką w przeszłość

Niedzielne popołudnie. Dzień po orzeźwiającym deszczu znów bogaty w promienie słoneczne. Żadnych konkretnych planów, nikomu nigdzie się nie spieszy. Pakujemy do plecaka zapas wody mineralnej, każdy zabiera ze sobą także coś, co umili i urozmaici czas w prywatnej strefie relaksu. Ruszamy na działkę. Rozkładamy koce na niedawno skoszonej trawie. Jest zielona jak na pełnię lata przystało, jakby nic sobie nie robiła z tego, że kilkanaście poprzednich dni z nieba lał się co najwyżej żar, a nie życiodajna woda. Chłodzi nas wietrzyk, za plecami słyszymy przekrzykujące się ptaki, nad głowami mamy gałęzie oblepione śliwkami i bielutkie chmury na tle nieskazitelnego błękitu. Fiołek ostatnio zaczęła czytać "Małego księcia". Spoglądam na nią i już wiem, jak zaczytana przenosi się na zupełnie inną planetę. Ślubny przymknął oczy, oddycha głęboko - należy mu się po intensywnym tygodniu pracy. Ja mam przed sobą książkę Magdaleny Samozwaniec. Pochłaniam słowa tej mądrej i zabawnej kob